Powiem Wam szczerze, że jestem mega dumna z tego tortu. Całą wizję na niego miałam od dobrych dwóch miesięcy, ale dopiero teraz udało się zrealizować plan. Tak, udało. Wyglądał, jak chciałam, smakował tak jak sobie ten smak wyobrażałam i fotka wyszła, tak jak sobie założyłam. Jestem bardzo z siebie zadowolona, tym bardziej, że pieczenie tortów to dla mnie abstrakcja. Tort jest bardzo słodki, i mocno czekoladowy. Do tego blaty biszkoptu maczane są w whisky, co dodaje wytrawności i ciężkości, a o taki efekt mi chodziło.
Potrzebujecie:
na biszkopt:
- 6 jajek
- 1/2 szklanki mąki tortowej
- 1/2 szklanki mąki kartoflanki
- 1 łyżeczka octu
- 1 łyżka wody
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżki kakao
na krem i przełożenie:
- 500 g serka mascarpone
- około 250 g nutelli
- około 50 ml whisky
- czekoladowe kuleczki do dekoracji
Wykonanie:
- Białka oddzielić od żółtek.
- Żółtka z octem roztrzepać w małej miseczce. Odłożyć najlepiej do lodówki.
- Mąki przesiać. Dodać do nich proszek do pieczenia oraz kakao i wymieszać.
- Białka ubić ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodać wodę i cukier.
- Do białek wlać żółtka. Miksować na gładką masę.
- Do wymieszanych jajek dodawać stopniowo mąki z proszkiem do pieczenia i kakao. Tę czynność trzeba wykonać ręcznie i bardzo delikatnie.
- Ciasto przelać do dwóch małych blach (o śr. 16 cm). Jeśli nie macie dwóch takich samych blach, pieczcie na dwie tury.
- Piec w piekarniku rozgrzanym do 180oC przez około 20-23 minuty.
- Po upieczeniu biszkopty przewrócić na drugą stronę i odłożyć do ostudzenia. Kiedy ostygną przekroić wzdłuż ciasta na pół.
- Przygotować krem. Wymieszać 250 g mascarpone z około 150 g (dajcie więcej niż połowę porcji). Wymieszajcie najlepiej za pomocą miksera, masa początkowo może być dość „tępa”.
- Pierwszy blat, który będzie podstawą tortu, nasączyć whisky. Nałożyć krem równomiernie i przykryć kolejnym blatem. Powtarzać czynność, aż zrobicie „wieżę” z czterech blatów biszkoptu.
- Z reszty nutelli i drugiego serka mascarpone (250 g) przygotować krem. Również wymieszać za pomocą miksera. Ten krem powinien być trochę jaśniejszy. Wysmarować nim cały tort – górę ciasta i jego boki. Na końcu udekorować czekoladowymi kuleczkami. Chłodzić w lodówce.